Wejście na wystawę “Hasior reinkarnacje” Krupówki 49 Zakopane.
2 czerwiec 2012 roku. Godzina 18.00.

Czerwony dywan spływa po schodach na środek ulicy. Tłum ludzi stoi dookoła. Drzwi pilnuje dwoje pracowników ochrony, ubranych elegancko, szaro, ze słuchawkami w uszach, w ciemnych okularach. Tłum szumi i szepta. “Miało już być otwarte”, “co się dzieje?”, “dlaczego nie wpuszczają?”. Wszyscy stoją dokoła dywanu. Nikt na niego nie wchodzi. Wielka, czerwona, kwadratowa przestrzeń, pusta na środku Krupówek.

18.10.

Agenci ochrony dotknęli słuchawek w uszach.

18.15

Dotknęli ich raz jeszcze i otworzyli drzwi. Jeden wszedł do środka, a drugi przed drzwiami prosił o wchodzenie pojedynczo, zatrzymanie się w progu, popatrzenie przed siebie. Wchodzącego skanowała czerwona wiązka lasera. Od czubka głowy do stóp. Od stóp do czubka głowy.

Ludzie stanęli w kolejce. Normalnie. Tak jak się to zawsze robi. Bez zbędnych pytań. Tak jest.

Dostosowanie do rzeczywistości.

Wchodzących przejmowała stojąca wcześniej przed drzwiami agentka. Obok kolejna wpatrzona w ekran monitoringu. “Proszę stanąć w wyznaczonym miejscu i popatrzeć w oko kamery”. “Proszę pobrać opis wystawy i na formularzu podpisem potwierdzić pobranie”. “Proszę przycisnąć palec do skanera linii papilarnych”. Każdy pojedynczo. Każdy tą samą procedurę. Komputer dźwiękiem potwierdza wprowadzenie każdej danej. Sprawnie i stanowczo. Następny.

Procedura wejścia na wystawę zajęła 40 minut. Każda osoba była skanowana wiązką lasera, każdej twarz była rejestrowana prze kamerę. Każdy zostawił swój podpis i każdy złożył odcisk lini papilarnych.

Na 300 osób dwie odmówiły złożenia odcisku palca.

Nikt nie zapytał o prawne podstawy naszego działania.
 

“Wejście na wystawę” Zuzanna Dembiec. Współpraca Mikołaj i Kinga Gruszczyńscy.

  • Wejście na wystawę
  • Wejście na wystawę
  • Wejście na wystawę
  • Wejście na wystawę
  • Wejście na wystawę
  • Wejście na wystawę
  • Wejście na wystawę
  • Wejście na wystawę